Prezydent i puchary

24.09.2016

W Soczi dziś (sobota, 2016-09-24) słońce. Na Pogorię za to spadł deszcz - tym razem przyjemny, bo był to deszcz pucharów. Pogorię, jej Kapitana i załogę wywoływano na podium czterokrotnie: za najmłodszą załogę, za najlepiej ubraną załogę podczas parady, za wolę walki i w końcu - najważniejsze - za II miejsce w drugim odcinku regat.

W trakcie uroczystości pojawił sie prezydent Rosji Władimir Władimirowicz Putin. Pochwalił żeglarzy i marynarzy, wręczył nagrodę kapitanowi Mira za pierwsze miejsce w regatach i puchar przyznany Rosyjskiemu Towarzystwu Geograficznemu. Następnie zszedł ze sceny, podszedł do załogi Mira, przywitał się z jego załogą i – zniknął jak meteor.

Następna w kolejności nagradzania była Pogoria – jej Kapitanowi puchar wręczył gubernator Kraju Krasnodarskiego (w którym znajduje sie Soczi), Wieniamin Kondratiew.

Liczba pucharów i obecność prezydenta Rosji nagrodziła czas stania na placu i oczekiwania, aż organizatorzy uporają się z trudnościami, których nie zdołali przewidzieć wcześniej: tego, że wiał wiatr, że wiatr był silny, że baner reklamowy postawiony na drodze wiatru będzie stawił opór itd.

Przed rozdaniem nagród była parada. Czyli: domarsz załóg na plac zbiórki, zapowiedzi konferansjera, odmarsz z placu, przemarsz przez miasto wśród wiwatujących mieszkańców i dłuuuuugie oczekiwanie na sprawdzenie paszportów, wiz, aparatów fotograficznych (czy działają) i obecności nazwiska na listach załogi, które należało wcześniej dostarczać władzom w wielu egzemplarzach.

Poza tym było pięknie, słonecznie i entuzjastycznie.
– Es-Te-Es PO-GO-RIA! – skandowała załoga Szkoły Pod Żaglami idąc ulicami Soczi, by w chwilę później chórem krzyczeć:
– Papa-Oskar-Golf-Oskar-Romeo-India-Alfa: POGORIAAAA!

Tak jest!
POGORIA!

Łukasz Kaźmierczak, Kazimierz Robak

fot.: Piotr "Złoty" Lewandowski, Kazimierz Robak, Tatiana Shikhovtcova/Dmitrieva