06.10.2015
Málaga wita pochmurną pogodą. Cumujemy przy kei praktycznie w centrum miasta - ku uciesze Rosjan obok rosyjskiego żaglowca Shtandart. Jest to drewniana replika XVIII-wiecznego żaglowca. Właściciel i kapitan, Rosjanin, zbudował go w Petersburgu sam wraz z garstka przyjaciół. Zadbano o wszystkie szczegóły: takielunek, maszty i wszystko to, co ponad pokładem, zostało odtworzone z olbrzymią starannością.
Kapitan Shtandarta składa wizytę naszemu kapitanowi i zaprasza następnego dnia rano na odwiedziny tego wyjątkowego żaglowca. To nie jest takie zwykłe zaproszenie - dostajemy propozycję wejścia na reje i rozmarlowania żagli do wyjścia w morze. Chętni są wszyscy. Obstawiamy reje fokmasztu i grotmasztu i po kilku minutach cała polsko-rosyjska ekipa pracuje przy żaglach. Praca idzie sprawnie i nikomu się nie chce schodzić na dół. Podziwiamy przy okazji Pogorię z 35-metrowych masztów innego statku.
II oficer Zbigniew Bosek