13.09.2016
POGORIA ze Szkołą pod Żaglami na pokładzie bierze udział w regatach żaglowców na Morzu Czarnym. Zajęcia lekcyjne przerywane są alarmami do żagli, ale po lekcjach uczennice i uczniowie stają się załogą i przez resztę dnia i noc obsługują żaglowiec.
Regaty to trudny test dla kapitanów i załóg – nie można włączyć silnika, gdy wiatr przeciwny. Żaglowce rejowe, do których zalicza się POGORIA, mają dość duży kąt do wiatru, pod którym da się żeglować. Od niewielkich nawet zmian kierunku wiatru zależy, kto zyska, a kto straci.
Na POGORII płynie Maciej Ostrowski – jeden z najlepszych polskich meteorologów. A w regatach wszystko zależy od wiatru.
Na półmetku wyścigu z Konstancy do Noworosyjska POGORIA trzyma się w połowie stawki (trzecie miejsce w swojej klasie za rosyjskimi fregatami MIR i NADIEŻDA, a przed bliźniaczymi z POGORIĄ barkentynami bułgarskimi KALIAKRA i ROYAL HELENA – cztery pierwsze żaglowce to konstrukcje Zygmunta Chorenia zbudowane w Stoczni Gdańskiej, a ROYAL HELENA, choć zbudowana w Warnie, też powstała wg jego planów.
Pozycję żaglowców można zobaczyć TUTAJ
Fot. Kazimierz Robak