Wieża Babel na „Pogorii”

29.08.2013

Jeszcze nieporadnie, jeszcze z bojaźnią, ale już się wspinają po drablinach na najwyższe reje żaglowca. Już ciągną za liny stawiając próbnie żagle, już knagują cumy, choć „Pogoria” ciągle przy nabrzeżu Westerplatte.

Od rana przyjeżdżała polska młodzież, pojedynczo ale z rodzicami. Młodzież rosyjska przyjechała grupowo, autokarem w samo południe. Wszyscy przeszli wstępny instruktaż i badanie lekarskie. a potem zaczęło się oswajanie wysokości – bo na żaglowcu rejowym, jak przed wiekami, pracuje się na dużych wysokościach.

Młodzież polska przygotowywała się do rejsu od roku pracą charytatywną i treningiem sportowym. Młodzież rosyjska została zaproszona do Polski na podobnych warunkach przez Centrum Polsko-Rosyjskiego Porozumienia i Dialogu. Z porozumieniem z Rosjanami zawsze są jakieś kłopoty i zamiast młodzieży z całej Federacji, udało się ściągnąć tylko kilkadziesiąt dziewcząt i chłopców z Kaliningradu. Wszyscy spotkali się w czerwcu w Giżycku na zawodach sportowych.

Dziś na pokładzie pojawili się finaliści – osiem polskich dziewcząt i osiem rosyjskich, ośmiu chłopców z Polski i osiem z Rosji. Teraz pracują podzieleni na cztery wachty, dokładnie wymieszane płcią i narodowością i ćwiczą pierwsze kroki w Szkole pod Żaglami.

Pierwszy warunek w tym rejsie na Atlantyk to przeżyć. Te młode ręce i oczy mają obsłużyć żaglowiec – postawić żagle, trzymać zadany kurs, wypatrywać niebezpieczeństw w dzień i w nocy. Ale prócz tego jest szkoła – z nauczycielami, tablicą, dziennikiem lekcyjnym i dzwonkami.

Dla polskiej młodzieży podręczniki dostarcza nasz patron edukacyjny, Nowa Era. Rosyjska ma wytyczne od swoich nauczycieli z kaliningradzkich szkół. Jak nam pójdzie wspólna nauka trudno przewidzieć, ale na pewno wszyscy będą się uczyć angielskiego i niemieckiego (nie znaleźliśmy nauczycielki francuskiego) natomiast Polacy będą mieli lekcje rosyjskiego, a Rosjanie lekcje polskiego.

Szkoła pod Żaglami obchodzi w tym roku swoje trzydziestolecie. Kronikarz szkoły, Kazimierz Robak, twierdzi, że wszyscy absolwenci osiągnęli wysoki status społeczny w swoich środowiskach, unikając przy tym taniego poklasku.

Kazimierz Robak uczestniczy w tym jubileuszowym rejsie jako dyrektor szkoły i nauczyciel historii, języka polskiego, rosyjskiego i angielskiego. Ma obywatelstwo polskie i amerykańskie, podobnie jak jego były uczeń, Krys Grubecki, a dziś przyjaciel i kapitan „Pogorii” w drugiej części rejsu.

fot. Zbigniew Bosek


wstecz

  • GŁÓWNI PARTNERZY POLSKO-ROSYJSKIEJ SZKOŁY POD ŻAGLAMI:
  • WSPIERAJĄ NAS:

     

  • PATRONUJĄ NAM:
  • PATRONAT EDUKACYJNY:

Copyright © 2024 szkolapodzaglami.com.pl Projekt i wykonanie: artneo.pl